Jestem umiarkowanym optymistą jeśli chodzi o rozmowy, które trwają a dotyczą zakończenia wojny na Ukrainie. Musimy mieć świadomość tego, co dzieje się obecnie na Ukrainie. Pomimo, że Rosjanie ogłaszają zwieszenie broni, aby umożliwić wyjcie cywilów z obleganego miasta na południu Ukrainy, to jednak otwierają ogień do tych cywilów. Oceny sytuacji powinny być mocno stonowane, ponieważ ta wojna trwa.
Nie wyobrażam sobie, aby Rosjanie ogłosili kapitulacje, czy też wyprowadzili z Ukrainy wojsko, bo to nie leży w naturze ekspansyjnej polityki Putina. Być może ta wojna utknie w takiej pozycyjnej formie. Jeśli Rosjanom nie uda się zdobyć Kijowa prawdopodobnie go zrujnują, pod warunkiem, że zamkną regularne oblężenie. Na obecną chwilę, nie wyobrażam sobie tego, aby W. Putin ogłosił, że wycofuje wojska z Ukrainy i kończy ten konflikt w miarę zadawalający dla obydwu stron sposób.
Filip Strząbała, wypowiedź w programie Bez Demagogii TVP Kielce